poniedziałek, 23 sierpnia 2010

silniejsza ...

Czasem, nawet najblizsi, w trosce, zbyt są troskliwi, zbyt szybko pomagają wyjść z kokonu, jak temu Motylowi, zbyt małym wysiłkiem.

A potem, jesteśmy słabi i nieodporni na ludzką złość, zawiść i gorzkie słowa. Słowa, które często ranią mocniej niż kamienie, zwłaszcza te od tych, których najbardziej kochamy.

Ale możemy stać się piękniejsi, silniejsi także później, musimy tylko zachować wiarę, w to, że każdy z nas w głębi serca jest dobry, że rani tylko dlatego bo został zraniony.

eManuel.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz